poniedziałek, 1 lutego 2016

#4 RECEZNZJA KSIĄŻKI "NAZNACZONA" :)

Witajcie! Już dawno zaczął się nowy rok a ja tak zwlekam z dodaniem kolejnego posta. Mam nadzieję, że mi wybaczycie. Postaram się poprawić, zwłaszcza, że od dziś mam ferie. Myślę, że nie jesteście połamani jak ja. ;) Nie przedłużając, zapraszam wszystkich do kolejnej recenzji. Miłego czytania! :)

OPIS z tyłu książki:
Zoey to zwyczajna nastolatka, która dzieli życie między szkolną monotonię a rodzinną niesielankę. Pewnego dnia cały jej świat staje na głowie. Zostaje NAZNACZONA i musi się udać do szkoły Domu Nocy. Tylko tam może przejść niezbędną PRZEMIANĘ w dorosłego wampira. Dziewczyna próbuje odnaleźć się w nowym, fascynującym świecie. Wkrótce odkrywa, że jest wyjątkowa, co przysparza jej wielu wrogów. Sprzymierzeńcem Zoey okazuje się Erik, jeden z najbardziej atrakcyjnych i utalentowanych wampirów w szkole. - "Naznaczona" - P.C. Cast + Kristin Cast (wyd. KSIĄŻNICA)

OKŁADKA:
Prosta. Ukazuje pół twarzy dziewczyny. Jej skóra jest blada, usta czerwone a jej wzrok hipnotyzuje (autor połączył kolor niebieski z zielonym, co daje niesamowity efekt). Po głębszych oględzinach można dostrzec wzór, który uwidacznia się "pod światło".

MÓJ OPIS:
Zoey Montgomery będąc w szkole zostaje Naznaczona. Jej życie wywraca się do góry nogami przez znak, który widnieje na jej czole. Dziewczyna postanawia uciec do babci - jedynej osoby będącej dla niej wsparciem. Podczas pobytu u kobiety jej półksiężyc wypełnia się kolorem. Nastolatka wyrusza do Domu Nocy. Pierwsze chwile spędza niezbyt przyjemnie - jest świadkiem dziwnej sytuacji z Afrodytą i Erikiem w roli głównej. Jej współlokatorką zostaje Stevie Ray, która staje się dla Zoey przyjaciółką. Bliższe kontakty utrzymuje również z Erin, Shaunee oraz Damienem. Dziewczyna dostaje zaproszenie na obchody Pełni Księżyca organizowane przez Córy Ciemności. Później okazuje się, że adeptka odczuwa wszystkie przywoływane przez Neferet żywioły. Jednak nikomu o tym nie mówi. Po ciężkiej nocy dochodzi do siebie. Życie Zoey toczy się dalej i jedynym sprzymierzeńcem okazuje się Erik. Jednak Afrodyta krzyżuje jej plany. Organizuje krąg i wszystko wymyka się z pod kontroli. Jak zakończyła się opowieść z kręgiem? Kto przeżyje? Co dalej będzie z nastolatką i jej przyjaciółmi? Tego dowiadujemy się w kolejnych tomach.
Przyznaję się szczerze, że mogą pojawić się jakieś niezgodności między książką a recenzją. Pierwszy tom "Domu Nocy" przeczytałam bodajże z 5 miesięcy temu a jakiś czas temu skończyłam trzecią część. ;)
Duet matki z córką? Nie brzmi zachęcająco. Jednak nie dajcie się zwieść pozorom! Książka jest cudowna, lekka, pisana młodzieżowym (a co za tym idzie - prostym) językiem. Baardzo szybko ją przeczytałam, mimo tego, że na początku była niezbyt zachęcająca i trochę się z nią męczyłam. Nie pozwalała się od niej oderwać, przyjemnie się ją czytało. 
Kobiety napisały ją według prostego wzoru pojawiającego się w większości powieści. Główny bohater - w tym przypadku bohaterka odnajduje miłość. Ma wroga - Afrodytę. Prawda, że znany motyw? Może innym się wydawać kolejną "wyklepaną" książką. Jednak w kolejnych tomach, historia przybiera inny obrót. 
Jako tako niejasności w niej nie było, za to plus dla dziewczyn. Cóż mogę dodać? Spodobała mi się i z przyjemnością przeczytam kolejne tomy "Domu Nocy". Aczkolwiek obawiam się trochę, że po pewnym czasie zacznie ta historia nudzić.

MOJA OCENA: 4,5/6
Na pewno polecę ją mojej przyjaciółce. Typowa młodzieżówka nie pozwalająca się od niej oderwać. Jednak teraz z perspektywy czasu i przeczytanych następnych tomów patrzę na nią z lekka krytycznie (chyba rozumiecie o co mi chodzi ;)). Lubię ją, aczkolwiek nie jest moją ulubioną.
A jaka jest twoja opinia? Podziel się nią! W razie wątpliwości lub uzyskania większej ilości informacji, śmiało pisz do Nas! Mail - betweenthepages.polska@gmail.com


Do zobaczenia i poczytania w kolejnym poście. :) - WisBoo
PS. Przepraszam, że swojego zdjęcia nie dodaję, wypożyczyłam ją z biblioteki i zdjęcie niezbyt mi wyszło. Mam nadzieję, że aż tak Wam to nie przeszkadza. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz